ZAćMIENIE w SIECI

uwaga! zaćmienie w sieci

o uduchowionej ściemie
rozmawiamy z Leonem Zawadzkim

horoskop mr.jpg

Logonia: Zostaliśmy powiadomieni przez Logonautów, że na stronach internetowych Himavanti: http://himavanti.pun.pl/viewtopic.php?pid=313#p313 oraz http://himavanti.pun.pl/viewtopic.php?id=101 czytali Twoje artykuły, które przez Himavanti zostały, delikatnie mówiąc, zawłaszczone, a ich autorem jest – rzekomo – sam Mistrz Awatar Babadżi Lalitha Mohan. Ponadto, są to Twoje artykuły o Astrologii Świątynnej oraz teksty, które są własnością Twoją i tym samym Logonii. Jesteśmy tym mocno poruszeni, a to tym bardziej, że Himavanti mieni się być jogiczną organizacją o charakterze duchowym. Logonauci, którzy do nas o tym przywłaszczeniu napisali, byli na Twoich wykładach, czytali Twoje artykuły, wiedzą o Twojej przyjaźni i współpracy z śp. Andrzejem Wesołowskim. Wiedzą również, że wprowadziłeś do astrologii praktycznej profesjonalnej pojęcie i treści Astrologii Świątynnej, której poświęciłeś ponad 50 lat życia.

Leon Zawadzki: Owszem, na stronie, a właściwie na stronach internetowych Himavanti są pokaźne ilości, oględnie mówiąc, zapożyczonych z Logonii artykułów i tekstów. Wymienię tylko moje artykuły o Astrologii Świątynnej, o astrologii lunarnej, które podpisane są przez Ryszarda Matuszewskiego, a dokładniej jego – jak go zwał tak go zwał – pseudonimem: Mistrz Lalitha Mohan [http://himavanti.pun.pl/viewtopic.php?pid=313#p313]. Natomiast na stronie http://himavanti.pun.pl/viewtopic.php?id=101 zamieszczono pisemną formę wykładów mojego serdecznego śp. druha i przyjaciela Andrzeja Wesołowskiego, pt. Podstawy Astrologii Praktycznej. Napisałem i opublikowałem w Logonii wstęp i szerokie omówienie do tych wykładów, które na stronie Himavanti są przytoczone in extenso (dosłownie) – jako wstęp i omówienie napisane przez… tegoż Mistrza Lalithę z Himavanti; co więcej, dodano – wciskając to w w/w tekst – że wykłady Andrzeja były prowadzone dla Himavanti, na prośbę Himavanti i są… własnością Himavanti. Jest to prymitywne oszustwo oraz zawłaszczenie własności intelektualnej Andrzeja Wesołowskiego oraz współwłasności mojej i Logonii. Wyjaśnię, że wykłady Andrzeja były prowadzone – na początku lat 80. XX stulecia – na moją prośbę, w mieszkaniu śp. Marty Milerskiej (wówczas Marty Niepokojczyckiej-Wach) na ul. Mokotowskiej w Warszawie, dla Sesji Jogi Integralnej, którą prowadziłem. Wykłady te zostały wówczas opłacone przez nas wszystkich (składkowo), a honorarium wręczone Andrzejowi. Co więcej, wykłady te zostały przeze mnie nagrane na magnetofon, przepisane przez Martę Milerską na maszynie do pisania. Następnie – po latach – opublikowane przez Martę na jej stronie internetowej Astrologii Wirtualnej; strona ta obecnie zniknęła z serwerów, natomiast znana jest dobrze owdowiałemu panu Dariuszowi Milerskiemu.

Logonia: Czy będziesz podejmował jakieś kroki dla uzyskania satysfakcji od Himawanti?

Leon Zawadzki: Zastanawiam się, biorąc pod uwagę sytuację. Pan Ryszard Matuszewski jest w opresji, został oskarżony i skazany, znajduje się on od dłuższego czasu w więzieniu, przynajmniej nic nie wiem, aby był już na wolności. Uważam, że nie należy dodawać mu kłopotów i problemów do tych, które już ma. A ma je na skutek własnych błędów poznawczych, dość poważnych: uznał się za Mistrza, Awatara, za Zbawcę ludzkości, Ziemi, Układu Słonecznego i niemal Galaktyki. Nie mogę, a prawdę mówiąc, nie chcę wnikać w istotne przyczyny stanu psychofizycznego Pana Ryszarda Matuszewskiego. Dla astrologów mogę przytoczyć jego horoskop, który ma dość szczególne konotacje z prognozami na XX.stulecie. Jako astrolog wiem, że gnębienie jego osoby – przez społeczność i jej organizacje – potrwa jeszcze dość długo. Nie chcę do tego przykładać ani ręki, ani myśli, ani własnych pretensji. Żal mi tego człowieka, po prostu żal. Właściwie, wcale nie jestem pewny, że to sam Pan Ryszard Matuszewski opublikował – pod swoim nazwiskiem – moje artykuły. Himavanti istnieje nadal i broni go, więc jego współtowarzysze czy współpracownicy postanowili mu pomagać, a czynią to jak potrafią: swoją stronę internetową postanowili ubogacić skradzionymi tekstami i artykułami innego autora. Być może, sam Pan Ryszard Matuszewski nic o tym nie wie, a ja sprawdzać tego nie mam zamiaru. Chociaż, w stosownym czasie i właściwych okolicznościach pokażę mu to.

                                                                                                       
                                                                                      MohanBlogoslawiWiernychzSerca
                                                                                      foto: Himavanti

Logonia: O ile wiemy, nie tylko Himavanti zajmuje się przywłaszczaniem Twoich pomysłów, tekstów, artykułów.

Leon Zawadzki: Tak, owszem. Jest taka np. osoba, która powołuje się na mnie, na Potrójną, na jogę, na astrologię, na Andrzeja Wesołowskiego, na mojego Nauczyciela Igora Ogurcowa z Sankt Petersburga, na wiele innych okoliczności, aby jakoś tworzyć swój własny wizerunek mistrzyni wielu dyscyplin. Korzysta z materiałów, w których posiadanie weszła dzięki memu zaufaniu. Nadużyła tego zaufania.

Logonia: Czy masz zamiar z tym wszystkim coś zrobić?
Leon Zawadzki: Niebo nas wszystkich rozliczy. Czyżby jogowie, astrologowie i po prostu ludzie o tym nie wiedzieli?!

info:
o Ryszardzie Matuszewskim (Mohanie)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ryszard_Matuszewski_(Mohan)
o Ryszardzie Matuszewskim (Mohanie Gurudżi Awatarze etc)
http://freewebs.com/lalitamohanbabaji/

www.logonia.org
3 sierpnia 2008