Umysł i Serce

Umysł jako taki może wyłączenie zwracać się ku obiektowi, gdy więc zada sobie pytanie: „Czy jestem świadom?”,wyruszy w drogę ku bezprzedmiotowości – w drogę, której nie ma – oddalając się od myśli, wyobrażeń, uczuć, wrażeń i doznań do swojej kwintesencji, nieredukowalnej esencji czystej świadomości.
Ramana Mahariszi nazywał ten proces-nieproces „zanurzaniem się umysłu w sercu”.

Wyłącznie nieskończone może poznać nieskończone,
wyłącznie skończone może poznać skończone.
Aby poznać doświadczenie przedmiotowe nieskończona
świadomość przybiera formę skończonego umysłu,
ale w celu poznania siebie nie potrzebuje przybierać formy umysłu. Innymi słowy pod postacią umysłu, jego aktywności świadomość poznaje myśli, wyobrażenia, uczucia, wrażenia i doznania, ale pod postacią umysłu nie może poznać siebie.

Jedyne, czego pozornie oddzielone „ja” potrzebuje, by rozpoznać swoją fundamentalną naturę, a co za tym idzie, uzyskać dostep do przyrodzonych jej pokoju i szczęścia, to zrozumienie, że esencia czystej świadomości nie jest uwarunkowana ani ograniczona przez przedmiotowe doświadczenie. Innymi słowy,
esencja musi byé wyraźnie zobaczona. Czyli świadomość powinna wyraźnie zobaczyć siebie, by zaś zobaczyć siebie wyraźnie, musi na siebie patrzyć.

Rupert Spira

28.01-11.02.24