Laocy
TAO-TE-KING
Drogi i Cnoty Księga cz.2
Przekład na język polski
Leon Zawadzki na podstawie wydania rosyjskiego:
Yan-Chin-Shun Drewnekitajskij fiłosof Lao-Tsy i jego uczenie
Izdatelstwo Akademii Nauk SSSR Moskwa-Leningrad 1950
Laocy urodził się 14 dnia siódmego miesiąca trzeciego roku panowania cesarza Tingwanga, z dynastii Tszeu, czyli w 54 roku 34. cyklu (604 r. przed narodzeniem Chrystusa) we wsi Khio-dżin, gminie Lai, okręgu Khukien, prowincji Tszu. Nazwisko rodowe brzmi Li, przydomek El, zaszczytne imię Pejang, pośmiertne Tan. Laocy to imię nadane mu przez uczniów (znaczy: stary uczony, stary mistrz). Był bibliotekarzem państwowym. Starał się żyć w odosobnieniu i pozostawać nieznany. Służył długo dynastii Tszeu; świadek jej upadku. Porzucił urząd i udał się ku granicy państwa, na wzgórza Hangufluanu, gdzie władał niejaki Jnhi. Tam, dla jego oświecenia, napisał księgę TAO-TE-KING (Drogi i Cnoty Księga) o sześciu tysiącach znaków. Następnie oddalił się. Nikt nie wie, gdzie i jak zakończył życie. Laocy był mędrcem, który ukochał ubóstwo.
[Z "Kroniki państwowej Sseki", zapis 104 r. przed nar. Chr.]
CZęŚć DRUGA
XXXVIII
Człowiek z wyższym Te nie realizuje dobrych uczynków, dlatego jest on pełen cnoty. Człowiek z niższym Te nie zaniedbuje dobrych uczynków, dlatego nie jest cnotliwy. Człowiek z wyższym Te jest bezczynny i działa przez nieczynienie. Człowiek z niższym Te jest czynny i działa z napięciem. Człowiek “wyższego humanitaryzmu” działa i jego działanie dokonuje się poprzez nieczynienie. Człowiek “wyższej sprawiedliwości” jest czynny i działa z napięciem. Człowiek “wyższej uległości” działa i nikt mu nie odpowiada. Wówczas on zmusza ludzi do szacunku. Oto dlaczego “cnota” pojawia się tylko po utracie Tao, “humanizm” – po utracie “cnoty”, “sprawiedliwość” – po utracie “humanizmu”, “szacunek” – po utracie “sprawiedliwości”. “Uległość”, to oznaka braku zaufania i braku oddania. Jest ona początkiem buntu.
Wygląd zewnętrzny, to kwiat Tao – początek ciemnoty. Dlatego wielki człowiek bierze istotne i pozostawia znikome. Bierze owoc i odrzuca jego kwiat. On wybiera pierwsze i rezygnuje z drugiego.
XXXIX
Oto ci, którzy z dawien dawna przebywają w jedności. Dzięki jedności niebo stało się czyste, ziemia – opoką, duch – wrażliwym, dolina – kwitnącą i zaczęły rodzić się wszystkie istoty. Dzięki jedności wielmoże i władcy stają się w świecie wzorem. Oto co stwarza jedność.
Jeśli niebo jest nieczyste, rozpada się ono; jeśli ziemia jest ruchoma – pęka ona; jeśli duch nie jest czujny, znika on; jeśli doliny nie kwitną, przekształcają się one w pustynię; jeśli rzeczy się nie rodzą – znikają one; jeśli wielmoże i władcy nie są wzorem szlachetności, będą oni obaleni.
Maluczcy są podstawą dla wielkich, a niskie – podstawą wysokiego. Dlatego wielmoże i władcy, którzy sami siebie wywyższają, nie mają trwałego miejsca. Dzieje się tak dlatego, że nie traktują oni maluczkich jako swej podstawy. To błędna droga. Jeśli rozebrać wóz, nic z niego nie zostanie. Nie można być drogocennym jak jaspis, ale należy być prostym jak kamień.
XL
Przeciwstawność jest działaniem Tao, słabość jest właściwością Tao. W świecie wszystkie rzeczy rodzą się w bycie, a byt rodzi się w niebycie.
XLI
Mądry człowiek, dowiadując się o Tao, dąży do jego urzeczywistnienia. Wykształcony człowiek, dowiadując się o Tao, to wzoruje się na nim, to je traci. Nieuk, dowiadując się o Tao, wyśmiewa je. Jeśli nie byłoby wyśmiane, nie byłoby Tao. Dlatego istnieje porzekadło: kto dowiaduje się o Tao, podobny jest do ślepca; kto wnika w Tao, podobny jest do wycofującego się; kto jest na poziomie Tao, podobny jest do błądzącego; człowiek najwyższej cnoty podobny jest do prostaka; wielki oświecony podobny jest do wzgardzonego; bezgraniczna cnota podobna jest do jej braku; rozprzestrzenianie cnoty podobne jest do jej grabieży; istotna prawda podobna jest do jej nieobecności.
Wielki kwadrat nie ma kątów; ogromne naczynie długo jest wyrabiane; silnego dźwięku nie można usłyszeć; wielki kształt nie ma kształtu.
Tao ukryte jest i nie posiada imienia. Lecz okazuje ono pomoc i prowadzi do doskonałości.
XLII
Tao rodzi jedno, jedno rodzi dwa, dwa rodzą trzy, a trzy – wszystkie istoty. Wszystkie istoty niosą w sobie jin i jang, napełnione są tsi i tworzą harmonię.
Ludzie pogardzają tymi, którzy sami siebie wywyższają i nazywają siebie władcami oraz wielmożami. Wszystkie istoty wzmacniają się po osłabieniu i słabną po wzmocnieniu.
Ludzie rozpowszechniają swoją wiedzę, i ja tym się zajmuję. Okrutni i tyrani nie umierają własną śmiercią. Przytaczam to jako przykład w swoim pouczeniu.
XLIII
W świecie najsłabsi zwyciężają najsilniejszych. Niebyt przenika wszędzie i gdziekolwiek. Oto dlaczego znam korzyść z nieczynienie. W świecie nie ma niczego, co można by porównać z nauką ciszy i korzyścią nieczynienia.
XLIV
Co jest bardziej istotne – sława czy życie? Co jest droższe – życie czy bogactwo? Co jest trudniej przeżyć – zysk czy utratę? Kto wiele oszczędza, ten poniesie duże straty. Kto wiele gromadzi, ten poniesie duże straty. Kto zna miarę, ten nie dozna niepowodzenia. Kto zna granicę, ten nie będzie w niebezpieczeństwie. On staje się długowieczny.
XLV
Wielka doskonałość podobna jest do niedoskonałości; jej działanie jest nieskończone. Wielka pełnia podobna jest do pustki; jej działanie jest niewyczerpane. Wielka prostota podobna jest do skrzywienia. Wielkie poczucie humoru podobne jest do głupoty. Wielki mówca podobny jest do jąkały.
Ruch przezwycięża chłód, spokój przezwycięża żar. Spokój tworzy ład w świecie.
XLVI
Kiedy kraj zachowuje Tao, konie pracują na roli; kiedy w kraju brak jest Tao, konie bojowe pasą się na polach. Nie ma większego nieszczęścia, niż nieznajomość granicy swojej namiętności, i nie ma większego niebezpieczeństwa, niż dążenie do korzyści. Dlatego ten, kto potrafi zadowalać się, jest zawsze zadowolony.
XLVII
Mędrzec, nie wychodząc z domu, poznaje świat. Nie wyglądając przez okno, widzi on naturalne Tao. Im bardziej się oddala, tym mniej poznaje. Dlatego mądry człowiek nie chodzi, lecz poznaje. Nie widząc, nadaje nazwy. Nie czyniąc, tworzy.
XLVIII
Kto się uczy, codziennie powiększa. Kto służy Tao, z dnia na dzień pomniejsza. W nieprzerwanym pomniejszaniu dochodzi do nieczynienia. Nie ma niczego, co by nie dokonywało nieczynienia. Dlatego podbicie kraju zawsze urzeczywistnia się poprzez nieczynienie. Kto działa, nie jest w stanie opanować kraju.
XLIX
Mądry człowiek nie ma własnego serca. Jego serce składa się z serc narodu. Dobrym czynię dobro i niedobrym życzę dobra. To właśnie jest cnota zrodzona przez Te. Szczerym wierzę i nieszczerym takoż wierzę. To właśnie jest szczerość wypływająca z Te. Mądry człowiek żyje w świecie spokojnie i w swoim sercu zbiera myśli narodu. On patrzy na naród jak na swoje dzieci.
L
Rodzą się i umierają. Spośród dziesięciu ludzi trzech ku życiu i spośród dziesięciu – trzech ku śmierci. Spośród każdych dziesięciu jest jeszcze trzech ludzi, którzy umierają na skutek swoich czynów. Dlaczego tak jest? Dzieje się tak dlatego, że zbyt silne jest w nich lgnięcie do życia. Słyszałem, że ten, kto umie opanować życie, chodząc po ziemi nie boi się nosorożca i tygrysa; wstępując w bitwę nie boi się uzbrojonych żołnierzy. Nie ma on miejsca, w które nosorożec mógłby wetknąć swój róg, nie ma w nim miejsca, w które tygrys mógłby wrazić swoje pazury, i nie ma miejsca, w które mógłby uderzyć miecz żołnierza. Dlaczego tak jest? Jest tak dlatego, że dla niego nie istnieje śmierć.
LI
Tao rodzi, Tao wykarmia. Rzeczy przybierają kształty, kształty dokonują się. Dlatego nie ma rzeczy, która nie uświęcałaby Tao i nie ceniłaby Te. Tao jest uświęcone, Te jest godne szacunku dlatego, że nie wydają one rozkazów, a zgodne są z naturalnością.
Tao rodzi, Te wykarmia, pielęgnuje, wychowuje, doskonali, czyni zrodzone dojrzałym, obsługuje, podtrzymuje. Stwarzać i nie zagarniać, tworzyć i nie chwalić się, będąc starszym nie rozkazywać. Oto co nazywa się najgłębszym Te.
LII
W sferze podniebnej przebywa początek, który jest matką podniebnej sfery. Gdy poznaje się matkę, to można poznać i jej dzieci. Kiedy już znane są jej dzieci, to nadal należy pamiętać o matce. Wtedy do końca życia nie zaistnieje niebezpieczeństwo. Kto wolny od pragnień i namiętności, do końca życia nie odczuje zmęczenia. Folgujący namiętnościom i pochłonięty swoimi sprawami nie uchroni się przed nieszczęściem.
Widzenie najdrobniejszego nazywa się jasnością. Zachowanie słabości nazywa się potęgą. Korzystając z jego blasku, znowu uczynić je jasnym. Wtedy do końca życie nie napotka się niebezpieczeństwa. To się nazywa przestrzeganiem stałości.
LIII
Gdybym opanował wiedzę, to szedłbym po wielkiej drodze. Jedyna rzecz, której się obawiam, to działanie. Wielka droga jest doskonale równa, lecz naród lubi ścieżki.
Jeśli pałac jest przepiękny, to pola zarastają chwastami, a spichlerze są zupełnie puste. Odziewający się w bogate szaty, noszący ostre miecze, nie zadowalają się jedzeniem i gromadzą nadmierne bogactwa. Wszystko to nazywa się rozbojem i chełpliwością. Jest to naruszenie Tao.
LIV
Kto umie stać mocno, tego nie można przewrócić. Kto potrafi się oprzeć, tego nie można powalić. Synowie i wnuki po wieczne czasy będą o nim pamiętać.
Kto doskonali swoje wnętrze, tego cnota staje się szczera. Kto doskonali życie rodzinne, tego cnota staje się pełna. Kto doskonali gminę, tego cnota staje się rozległa. Kto doskonali cesarstwo, tego cnota staje się bogata. Kto doskonali sferę podniebną, tego cnota staje się powszechna.
Po sobie można poznać innych; po jednej rodzinie można poznać inne; po jednej gminie można poznać pozostałe; po jednym cesarstwie można poznać cały świat. Skąd ja znam świat jako taki? Dzięki temu.
LV
Kto pełen jest doskonałego Te, ten podobny jest do nowonarodzonego. Jadowite owady i żmije nie ukąszą go, dzikie zwierzęta na niego nie napadają, drapieżne ptaki nie atakują go. Kości jego są miękkie, mięśnie słabe, lecz on trzyma silnie. Nie znając więzi dwu płci, posiada on zdolność tworzenia życia. Jest on bardzo wrażliwy. On woła przez cały dzień i jego głos się nie zmienia. Jest on w pełni harmonijny.
Znajomość harmonii nazywa się stałością. Znajomość stałości nazywa się oświeceniem. Wzbogacenie życia nazywa się szczęściem. Napięcie ducha w sercu nazywa się uporem. Gdy istota pełna sił starzeje się, nazywa się to naruszeniem Tao. Kto jest bez Tao, ginie przed czasem.
LVI
Ci, co wiedzą – nie mówią; ci, co mówią – nie wiedzą. Kto pozostawia pragnienie, rezygnuje z namiętności, wyzwala siebie z zamętu, miarkuje swój blask, łączy się w jedną całość – ten jednoczy się z najgłębszym. Nie można go przybliżyć, aby się z nim pokumać; nie można go przybliżyć, aby nim wzgardzić; nie można go przybliżyć, aby mu zaszkodzić; nie można go przybliżyć, aby go wywyższyć; nie można go przybliżyć, aby go poniżyć. Oto dlaczego jest on w kraju szanowany.
LVII
Krajem rządzi się sprawiedliwie, wojnę prowadzi się chytrością. Zawładnięcia krajem dokonuje się poprzez nieczynienie. Skąd ja to wszystko wiem? Oto skąd: kiedy w kraju jest wiele niepotrzebnych rzeczy, naród staje się biedny. Kiedy naród posiada wiele ostrego oręża, w kraju rośnie zamęt. Kiedy wielu jest mistrzów rzemiosła, mnożą się rzadkie przedmioty. Kiedy rozmnażają się ustawy i nakazy, zwiększa się ilość złodziei i bandytów.
Dlatego mądry człowiek mówi: jeśli ja nie działam, naród sam się będzie zmieniał; jeśli jestem spokojny, naród sam się poprawi. Jeśli jestem bierny, naród sam stanie się bogaty; jeśli ja nie mam namiętności, naród staje się prostoduszny.
LVIII
Kiedy rząd jest spokojny, naród staje się prostoduszny. Kiedy rząd jest czynny, naród staje się nieszczęśliwy. O, nieszczęście! Ono jest podstawą, na której opiera się szczęście. Kto zna ich granice? One nie są stałe. Sprawiedliwość zazwyczaj przeradza się w chytrość, dobro – w zło. Człowiek już dawno zbłądził. Dlatego mądry człowiek jest sprawiedliwy i nie odbiera niczego drugiemu. Jest on bezinteresowny i nie czyni zła. Jest on światły, lecz nie pragnie błyszczeć.
LIX
Dla rządzenia krajem i służenia ludziom najlepiej jest zachować wstrzemięźliwość. Wstrzemięźliwość powinna stać się główną troską. Ona nazywa się doskonaleniem Te. Doskonałe Te jest siłą wszechzwycięską. Siła wszechzwycięska jest niewyczerpana. Siła niewyczerpana daje możliwość opanowania kraju.
Początek, z którego pomocą rządzi się krajem, jest długowieczny i nazywa się głębokim i trwałym korzeniem. On – wiecznie istniejące Tao.
LX
Rządzenie wielkim cesarstwem podobne jest do przyrządzania potrawy z drobnych rybek. Jeśli w podniebną sferę ludzie wchodzą drogą Tao, to duchy zmarłych nie czynią cudów. Nie tylko nie będą one czynić cudów, lecz przestaną także szkodzić ludziom. Nie tylko duchy nie będą szkodzić ludziom, lecz i mądry człowiek nie będzie szkodzić ludziom. Ponieważ ani duch ani mędrzec nie przynoszą szkody, to ich Te łączy się w jedno.
LXI
Wielkie cesarstwo to dolny bieg rzeki, węzeł podniebnej sfery, samica sfery podniebnej. Samica zawsze niewzruszonością zniewala samca, a w samej istocie niewzruszoności stoi poniżej. Dlatego wielkie cesarstwo zaskarbia sobie względy małego, stawiając się poniżej tego ostatniego, a maleńkie cesarstwo zyskuje sympatię wielkiego tym, że stoi poniżej tego ostatniego. Zyskuje się względy tym, że stawia się siebie poniżej, lub tym, że samemu się jest poniżej. Niech wielkie cesarstwo nie pragnie więcej ponadto, aby wszyscy byli jednako nakarmieni, a małe cesarstwo niech nie pragnie więcej, niż służyć ludziom. Wówczas oba otrzymują to, czego pragną. Wielkiemu przystoi być niżej.
LXII
Tao – głębia wszystkich rzeczy. Ono jest skarbem dobrych i obroną niedobrych ludzi. Piękne słowa można głosić publicznie, dobre postępowanie można krzewić wśród ludzi. Lecz dlaczego porzucają niedobrych ludzi? W takim razie po cóż wywyższają władcę i wyznaczają mu trzech doradców?
Władca i doradcy, chociaż posiadają drogocenne kamienie i mogą jeździć w kolasach, najlepiej uczynią przestrzegając Tao.
Dlaczego w dawnych czasch ceniono Tao? W tamtych czasach ludzie nie dążyli do bogactw i wbaczali przestępstwa. Dlatego w sferze podniebnej wysoko ceniono Tao.
LXIII
Należy realizować nieczynienie, zachowywać spokój i smakować to, co smaku jest pozbawione. Wielkie składa się z drobnostek, a mnogość z drobiazgów. Na nienawiść należy odpowiadać dobrem.
Pokonanie trudnego zaczyna się od łatwego, realizacja wielkiego zaczyna się od małego, gdyż w świece trudna sprawa powstaje z łatwych, a wielkie z maleńkich. Dlatego mędrzec zawsze rozpoczyna sprawę nie od wielkiego, dokonując tym samym wielkiego dzieła. Kto wiele obiecuje, nie zasługuje na zaufanie. Gdzie wiele łatwych spraw, tam wiele jest i trudnych. Dlatego mądry człowiek wnika w trudności, w rezultacie zaś nie doznaje ich.
LXIV
Spokojne łatwo zachować. To, co jeszcze nie ujawniło cech, łatwo naprawić. Słabe łatwo rozdzielić. Drobne łatwo rozproszyć. Działanie należy rozpoczynać od tego, czego jeszcze nie ma. Zaprowadzać ład należy wtedy, kiedy jeszcze nie ma zamętu. Gdyż wielkie drzewo wyrasta z małego, dziewięciopiętrową wieżę rozpoczyna się od garstki ziemi, najdłuższa droga rozpoczyna się od pierwszego kroku.
Kto działa – dozna niepowodzenia. Kto czymkolwiek włada – utraci. Oto dlaczego mądry człowiek jest bezczynny, i on nie doznaje niepowodzenia. On nic nie ma i dlatego niczego nie traci. Ci, którzy dokonując czynów spieszą się, by osiągnąć powodzenie, doznają zawodu. Kto ostrożnie kończy swoje dzieło, podobnie jak je rozpoczął, ten zawsze osiągnie powodzenie. Dlatego mądry człowiek nie ma namiętności, nie ceni przedmiotów zdobywanych z trudem, uczy się u tych, którzy nie posiadają wiedzy, i podąża drogą, po której przeszli inni. Przestrzega on naturalnego porządku rzeczy i nie ośmiela się działać.
LXV
W dawnych czasach ten, kto umiał służyć Tao, nie oświecał narodu, a czynił go głupim. Trudno jest rządzić narodem, gdy ten posiada dużą wiedzę. Dlatego kierowanie krajem za pomocą wiedzy jest wrogiem kraju, a bez użycia wiedzy jest szczęściem dla kraju. Kto zna te dwie rzeczy, ten staje się przykładem dla innych. Znajomość tego przykładu jest znajomością najgłębszego Te. Najgłębsze Te – ono jest i głębokie i odległe. Ono jest zwrócone ku wszystkim istotom. Przestrzegając Te, osiągniesz wszelką pomyślność.
LXVI
Rzeki i morza dlatego władają równiną, że mogą spływać niżej. Dlatego władają równinami.
Kto pragnie wznieść się nad narodem, powinien postawić siebie niżej. Kto pragnie być na czele ludzi, powinien zająć miejsce na końcu. Dlatego, chociaż stoi on przed narodem, to nie jest dla narodu ciężarem; chociaż znajduje się na czele, naród nie wyrządza mu krzywdy. Dlatego ludzie z radością go wywyższają i nie odwracają się od niego. On nie walczy, dzięki czemu jest w świecie niezwyciężony.
LXVII
Wszyscy mówią, że moje Tao jest wielkie i nie maleje. Jeśliby się zmniejszało, to po długim czasie stałoby się maleńkie. Nie maleje dlatego, że jest wielkie.
Posiadam trzy skarby, które cenię: pierwszy to miłość do człowieka, drugi to oszczędność, trzeci polega na tym, że nie śmiem stanąć przed innymi. Jestem pełen miłości do człowieka, dlatego mogę być odważny. Jestem oszczędny, dlatego mogę być hojny. Nie śmiem stanąć przed innymi, dlatego mogę zostać mądrym wodzem.
Kto jest odważny bez humanizmu, szczodry bez oszczędności, kto będąc na czele odpycha tych, co znajdują się z tyłu, ten ginie. Kto prowadzi wojnę z miłości do człowieka, ten zwycięża, i zbudowana przez niego obrona jest nieprzystępna. Naturalność go ratuje, miłość do człowieka go ochrania.
LXVIII
Mądry wódz nie jest wojowniczy. Prawdziwy wojownik nie bywa gniewny. Umiejący zwyciężać wroga nie napada. Umiejący kierować ludźmi nie stawia siebie w nikczemnej sytuacji. Ja nazywam Te – stroniącym od walki. Oto siła w kierowaniu ludźmi. Znaczy to – przestrzegać praw przyrody i wiekowego porządku.
LXIX
Sztuka wojenna głosi: nie śmiem zaczynać, powinienem czekać. Nie śmiem posunąć się naprzód chociażby o piędź, lecz odstępuję pół mili. To się nazywa działaniem przez nieczynienie, uderzaniem bez wysiłku. W tym przypadku nie będzie wroga i mogę obejść się bez żołnierzy. Nie ma większego nieszczęścia, niż niedocenianie przeciwnika. Niedocenienie przeciwnika zaszkodzi mojemu tajemnemu orężu. W bitwach, ci co się smucą, zwyciężają.
LXX
Moje słowa łatwo zrozumieć i łatwo zrealizować. Lecz ludzie nie mogą zrozumieć i nie mogą zrealizować. W słowach istnieje początek, w sprawach zawarte jest najważniejsze. Ponieważ ludzie ich nie znają, więc nie znają i mnie samego. Ponieważ mało mnie znają, więc jestem drogi. Dlatego mądry człowiek podobny jest do tego, kto ubiera się w prostą tkaninę, a jaspis chowa przy sobie.
LXXI
Kto posiada wiedzę i udaje prostaka, ten stanął na wysokości. Kto nie ma wiedzy i udaje światłego, ten jest chory. Kto potrafi się wyleczyć – nie choruje. Mądry człowiek nie choruje dlatego, że zdołał się wyleczyć. Dlatego on nie jest chory.
LXXII
Kiedy naród nie boi się potężnych, wówczas przychodzi potęga. Nie ścieśniajcie jego domu, nie pogardzajcie jego życiem. Kto nie gardzi, ten nie będzie wzgardzony. Dlatego mądry człowiek, znając siebie, nie chełpi się. On lubi siebie i nie wywyższa się. On rezygnuje z samolubstwa i nie pyszni się.
LXXIII
Kto jest odważny i wojowniczy – ginie; kto jest odważny ale nie jest wojowniczy – pozostanie żyw. Te dwie rzeczy oznaczają: jedna – pożytek, druga – szkodę. Kto zna przyczyny nienawiści do wojowniczych? Wyjaśnienie tego jest trudne i dla mędrca.
Naturalne Tao nie walczy, lecz umie zwyciężać. Ono nie mówi, lecz umie odpowiadać. Ono samo przychodzi. Ono jest spokojne i potrafi zarządzać. Sieci przyrody są rzadkie, lecz niczego nie przepuszczają.
LXXIV
Jeśli naród nie boi się śmierci, to po cóż grozić mu śmiercią? Kto zmusza ludzi, by bali się śmierci i lubuje się w tym, tego pochwycę i zniszczę. Kto ośmiela się tak działać?
Zawsze istnieje nosiciel śmierci, który zabija. A jeśli ktoś go zastąpi, to znaczy, że zastąpił wielkiego mistrza. Kto zastępując wielkiego mistrza, siecze – uszkodzi sobie rękę.
LXXV
Naród głoduje, gdy zbyt duże są podatki i daniny. Oto dlaczego głoduje. Trudno kierować narodem, gdy rząd jest zbyt czynny. Oto dlaczego trudno kierować. Naród łatwo umiera, gdy zbyt lgnie ku życiu. Oto dlaczego łatwo umiera. Ten, kto lekceważy swoje życie, tym samym ceni swoje życie.
LXXVI
Człowiek po narodzeniu jest słaby i wrażliwy, a po śmierci twardy i zakrzepły. Wszystkie istoty po urodzeniu są słabe i wrażliwe, a po śmierci twarde i zakrzepłe. Twarde i zakrzepłe jest to, co ginie, a słabe i wrażliwe jest to, co zaczyna żyć. Dlatego potężne wojsko nie zwycięża, i podobne jest ono do okrzepłego drzewa. Silne i potężne nie posiadają tej przewagi, jaką mają słabe i wrażliwe.
LXXVII
Niebo podobne jest do napinania łuku. Kiedy obniża się jego górna część, podnosi się dolna. Odbiera ono zbędne i oddaje temu, kto jest w potrzebie. Niebo odbiera bogatym i oddaje biednym to, co zostało odebrane. Natomiast ludzkie Tao – odwrotnie. Ono odbiera biednym i oddaje bogatym to, co zostało odebrane. Kto może oddać biednym wszystko, co zbędne? Mogę to zrobić tylko ci, którzy wzorują się na Tao. Dlatego mądry człowiek czyni i nie korzysta z tego, dokonuje zwycięstw i nie chełpi się. On jest szlachetny dlatego, że nie posiada namiętności.
LXXVIII
Woda, to najbardziej miękka i słaba istota na świecie, lecz w pokonywaniu twardego i zakrzepłego jest niezwyciężona i nie ma sobie równego na świecie.
Słabi zwyciężają silnych, miękkie pokonuje twarde. O tym wiedzą wszyscy, lecz ludzie nie mogą tak działać. Dlatego mądry człowiek mówi: kto wziął na siebie poniżenie kraju, ten staje się panującym, i kto wziął na siebie nieszczęście kraju – staje się władcą.
LXXIX
Po wielkim gniewie pozostają następstwa. Spokój można nazwać dobrem. Dlatego mądry człowiek składa przysięgę, że nie będzie nikomu czynić wyrzutów. Dobrzy ludzie są wierni przysiędze, a niedobrzy ją naruszają. Niebo nie ma krewnych, ono jest zawsze po stronie dobrych.
LXXX
Państwo należy uczynić maleńkim, a naród – wyjątkowym. Jeśli nawet jest wiele oręża, nie należy go używać. Należy sprawić, by naród do końca swych dziejów nie wędrował daleko. Jeśli nawet są łodzie i wozy bojowe, nie należy ich używać. Jeśli nawet istnieją wojska zbrojne, nie należy ich wystawiać. Należy sprawić, by naród znów zaczął pleść węzły i używał ich zamiast pisma. Należy uczynić smacznym jego pożywienie, piękną jego odzież, urządzić mu spokojny dom, uczynić wesołym jego życie. Sąsiednie państwa patrzałyby na siebie z daleka, słuchałyby jak u sąsiada pieją koguty i szczekają psy, a ludzie do starości i śmierci nie byliby zmuszeni koczować z miejsca na miejsce.
LXXXI
Celne słowa nie są subtelne. Piękne słowa nie zasługują na zaufanie. Dobry człowiek nie jest krasomówcą. Krasomówca nie może być dobry. Wiedzący nie udowodnia, udowodniający nie wie.
Mądry człowiek niczego nie gromadzi. On wszystko czyni dla ludzi i wszystko oddaje innym. Niebo wszystkim istotom przynosi pożytek i nie wyrządza szkód. Tao mądrego człowieka – wolne od walki nieczynienie.